czwartek, 27 czerwca 2019

Insomnis

Pierwsze ptaki nieśmiało rozpoczynają swoją dzienną piosnkę
Zza horyzontu wyłaniają się pierwsze promienie słońca 
A ja? Ja wstaje i biorę kolejną tabletkę by zasnąć 
Czy pomoże nie wiem czy zaszkodzi też 

Ale jest i trwa w takim samym bezsensie egzystencji co ja

Dopóki nie stanie się częścią mnie, coś znaczy, a może nie

Kiedy słucham kolejnej piosenki powstają w mej głowie kolejne pętelki

Myśli skręcone jak sznur nie pomagają wychodzić z dziur

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz