"ja w nocy zastanawiam się po co ja jestem
dlaczego ludzie są nieszczęślliwi dlaczego wszyscy są takimi chujami krytykują wszystko hejtują liczy się tylko wygląd i waga ( nie wmawiaj mi ze nie ) szkoda mi rudych ( chociaż strasznie mi się podoba ten kolor włosów) wszyscy ich wyśmiewają i mówią ze nikt by nie chciał takiego dziecka szkoda mi czarnoskórych bo wszyscy się z nich śmieją szkoda mi ... "brzydkich" ? szkoda mi ludzi którzy nie urodzili się idealnie dobrani lecz z wadami w ciele jebane życie"
odpowiedziałam jej
"nikt nie urodził się bez skazy a jednak jedni uważają się za lepszych od innych nie wiadomo dla czego ja się z tobą zgadzam ale mam wrażenie że twoja mama strasznie zwracała na siebie uwagę jak cię urodziła patrzyła w lustro i mówią że jest brzydka w tedy twój tata stawał za nią i mówił że jest piękna i dawał jej buziaka ale jej i tak nie pasowało jaka była a wiesz czemu bo inni wmawiają nam że są lepsi piękniejsi ale nie każdy jest piękny i mądry w telewizji pokazują ciągle pięknych ludzi bez przerwy wbijają nam do głowy że jesteśmy gorsi, brzydsi, głupsi ale tak nie jest oni pokazują jedynie tych pięknych a może ci piękni mieli kiedyś wstydliwą chorobę może mieli krzywe zęby albo garb ale co z tego skoro teraz są wymalowani wystylizowani i piękni ranią wszystkich dookoła nie wiedząc nawet o ty i to mnie wkurwia tak to jest straszne,jeśli nie chcesz się widzieć w lustrze taką jaką się widzisz to wywal lustro i żyj bez głupich ograniczeń bądź taka jaką chcesz być a nie taką jaką inni by cię chcieli postrzegać,niech się wreszcie zorientują że oni ciebie nie obchodzą i tylko gnają za nie istniejącą doskonałością."
Odpowiedziała mi:
"gdyby to było by takie proste jak wymawianie tych słów"
Chyba miał racje