Jesteśmy tylko garstką pyłu, który pochodzi od martwych gwiazd.... jeśli nie to czym?
Grupą białek i energii.
Ciekawe skąd ta energia.... Czyżby to światło?
A jeśli już kiedyś żyliśmy? Jako inne stworzenie, na innej planecie, lub nawet nie. Gdzieś tam w kosmosie gdy nas jeszcze nie było?
Może krążyliśmy wokół jakiejś gwiazdy, a później pochłonęła nas super nowa?
I po co snuję te domysły, skoro są rzeczy "ważniejsze" bardziej przyziemne?
Żeby życie było ciekawsze :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz